Co robić, a czego nie robić podczas wysyłania cold emaili? Jak napisać cold emaila, który przyciąga uwagę?

Stworzyłeś mocno stargetowaną listę potencjalnych klientów i starannie zaplanowałeś kampanię. Wszystko poszło gładko od strony technicznej, a mimo to otrzymałeś tylko kilka pozytywnych odpowiedzi. Co więc mogło pójść nie tak?

Problem może być w samej wiadomości.

Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, co robić, a czego nie robić podczas pisania cold e-maili. Sprawdź co możesz zmienić w treści lub w temacie e-maila, aby uzyskać więcej pozytywnych odpowiedzi.

Unikaj niejasnych tematów

Nawet jeśli nie powinniśmy oceniać książki po jej okładce, czasami to jest silniejsze od nas. Czy kiedykolwiek wybrałeś butelkę wina tylko dlatego, że etykieta przykuła twoją uwagę? Albo otworzyłeś post na blogu, bo tytuł wzbudził twoje zainteresowanie?

Tu cię mam.

Pomyśl o temacie e-maila jako o opakowaniu swojej wiadomości. To on sprawia, że twoi potencjalni klienci zdecydują, czy otworzą twojego e-maila, zignorują go, czy usuną natychmiast, nie sprawdzając nawet, co jest w środku.

Kiedy otwieram moją skrzynkę pocztową, często widzę tematy takie jak “Pytanie” lub “Woodpecker <> Nieznana nazwa firmy”, które nie mówią mi zbyt wiele o tym, czego mogę się spodziewać po otwarciu wiadomości. Są one zbyt niejasne, aby wzbudzić moje zainteresowanie i powtarzają się w prawie co drugim mailu w mojej skrzynce odbiorczej.

Postaw się na chwilę na miejscu swoich potencjalnych klientów. Dlaczego mieliby się przejmować “pytaniem” od obcego człowieka? Zwłaszcza jeśli dostają tygodniowo dziesiątki e-maili o dokładnie tej samej tematyce, które walczą o ich uwagę. W takim zalewie podobnych wiadomości wygrywa tylko taki temat, który wyróżnia się tym, że jest obiecujący i istotny dla nich.

Więc jaki temat zachęciłby potencjalnego klienta, który nie zna twojej firmy do otwarcia e-maila od ciebie?

Na przykład taki, która odnosi się do potrzeby biznesowej, którą ma lub problemu, z którym się obecnie boryka. Coś, co sprawi, że pomyśli “Hmm, to brzmi interesująco. Sprawdzę to, może to jest coś, na czym mógłbym skorzystać” lub coś w tym stylu.

Sprawdź najlepsze tematy e-maili, na jakie się natknęliśmy i dowiedz się, dlaczego tak dobrze działają:
15 Best Sales Email Subject Lines We’ve Come Across >>

Zawsze kończ swój email wyraźnym CTA

Jeśli myślisz o temacie jako o zachęcie do otwierania e-maila, CTA jest czymś co zachęca do odpowiedzi. CTA powinno być odpowiedzią na kluczowe pytanie, które zadaje sobie nasz adresat: “Czego oni ode mnie chcą?”

Odpowiedź ta powinna być zawarta w jednym z ostatnich zdań twojego e-maila, tak żeby cel twojej wiadomości był jasny. Powinna być konkretna i przekonująca, i nie pozostawiać wątpliwości co do tego, o co prosisz swojego adresata – czy jest to odpowiedź na pytanie, osobiste spotkanie, rozmowa telefoniczna, czy pozostawienie recenzji.

Przyjrzyj się teraz swojemu CTA. Czy jest ono jasne i konkretne? Czy wiedziałbyś, co zrobić, gdybyś był potencjalnym odbiorcą? Czy nie prosisz o zbyt wiele? Pamiętaj, że wciąż jesteś dla niego obcy, a prośba o 30-minutową rozmowę lub osobiste spotkanie to może być w tym momencie zbyt dużo.

Sprawdź, jak można sformułować CTA, aby dopasować je do różnych zamiarów i przekonać adresatów do podjęcia działań:Perfect CTA, or How to Write a Persuasive Cold Email? >>

Nie każ ludziom czytać esejów – bądź jasny i zwięzły

Wyobraź sobie to: twoja wiadomość przyciągnęła uwagę potencjalnych klientów dzięki odpowiedniemu i dobrze dopasowanemu tematowi. Zaintrygowani, otwierają wiadomość i… wpadają na ścianę tekstu, który ich odstrasza.

Duży blok tekstu jest trudny do przeczytania. Sprawia, że wiadomość wygląda na nudną i odpychającą. Niewielu potencjalnych klientów przebije się przez nią do końca, aby przeczytać CTA.

Dlatego spróbuj skonstruować swoją wiadomość z kilku zdań. Skreśl wszystkie niepotrzebne zdania, które tylko oddalają uwagę potencjalnego klienta od celu wiadomości. Bądź bezlitosny wobec całej otoczki przesłaniającej główny cel wiadomości. Mniej znaczy w tym przypadku więcej.

Nie wklejaj adresu URL, zamiast tego dodaj hiperłącze

Za każdym razem, gdy widzę długi URL wklejony do treści maila, zastanawiam się… dlaczego? Nie tylko wygląda brzydko i sprawia, że nadawca wygląda leniwie, ale także opiera się na na naiwnym założeniu, że odbiorca wykona dodatkową pracę polegającą na wklejeniu go do swojego okna wyszukiwania. Dobrowolnie. Mimo, że jest zajęty innymi, zazwyczaj ważniejszymi rzeczami, które musi zrobić. Niestety, to się po prostu nie stanie.

Kiedy chcesz skierować potencjalnego klienta na swoją stronę, zawsze dodawaj klikalne hiperłącze. I nie zamieniaj adresu URL w take hiperłącze, jak to: https://woodpecker.co/. Nadaj mu jakiś kształt. Ukryj go pod jakimiś słowami, tak jak właśnie zrobiłam to tutaj: Sprawdź naszą stronę internetową.

I pamiętaj, żeby zawsze sprawdzać podwójnie, czy link działa – uszkodzone linki szkodzą tTwojej wiarygodności i robią złe pierwsze wrażenie.

Sprawdź podwójnie pisownię i gramatykę

Jak przygotowałbyś się do bezpośredniego spotkania z potencjalnym partnerem biznesowym? Przypuszczam, że dobrze zadbałbyś o to, jak wyglądasz i jak się ubierzesz, bo wszyscy wiemy, że jest tylko jedna szansa na zrobienie dobrego pierwszego wrażenia.

W cold e-mailach, twoja wiadomość robi pierwsze wrażenie na potencjalnym kliencie lub partnerze biznesowym, który jeszcze cię nie zna. Błędy gramatyczne, literówki lub zła pisownia sprawiają, że wiadomość wygląda niechlujnie. Ten zły wizerunek przenosi się na ciebie i twoją firmę.

Zdaję sobie sprawę, że nie każdy jest gramatycznym orłem, ale to nie jest żaden problem, ponieważ teraz mamy nowoczesną technologię do sprawdzania gramatyki i ortografii, na przykład Grammarly. Dodaj takie narzędzie do swojej przeglądarki, a będzie sprawdzało to, co piszesz.

Ponadto, przejdź przez swoją wiadomość po raz ostatni, zanim zostanie wysłana. Zwróć uwagę na niedokończone lub niechlujne zdania i ewentualne luki w logice. To zajmie tylko minutę lub dwie twojego czasu, ale unikniesz ryzykowania swojego profesjonalnego wizerunku.

Mów językiem korzyści, a nie skupiaj się na cechach produktu

Spójrz na ten przykład:

“Woodpecker jest narzędziem do wysyłania automatycznych cold emaili i follow-upów. Jego mechanizm wysyłania jest oparty na specjalnym algorytmie przepuszczania emaili pojedynczo. Możesz spersonalizować każdą wiadomość za pomocą pól personalizacyjnych, zwanych Snippetami”.

A teraz porównaj to z tym:

“Skaluj swój proces generowania leadów i nawiąż więcej relacji B2B bez skalowania swojego zespołu. Wyślij cold emaile i follow-upy automatycznie, lecz jedna po drugiej, tak jakby były wysyłane ręcznie. Używając pól personalizacyjnych, zwanych Snippetami, możesz dopasować swoją wiadomości do każdego prospekta z twojej listy, tak aby poczuł się wyjątkowo i wyróżniony, nawet na dużą skalę”.

Widzisz różnicę? Pierwszy fragment jest zorientowany na produkt. Zawiera on po prostu listę cech produktu. Nudne. Skąd mogę wiedzieć, co w nim jest dla mnie odpowiedniego? Drugi fragment daje mi lepszy obraz tego, co naprawdę mogę zrobić z Woodpeckerem i jaką daje mi to przewagę.

Twoi potencjalni klienci nie dbają zbytnio o to, jakie cechy ma twój produkt. Najbardziej chcą wiedzieć, co jest w nim dla nich i jak ich biznes może z tego skorzystać.

Dlatego tak ważne jest, aby najpierw poznać swoich potencjalnych klientów, ich potrzeby i wyzwania oraz wykorzystać tę wiedzę do przedstawienia argumentów, które najlepiej będą to oddawać.

Przeczytaj: How to Present Your Product in a Cold Email? >>

Nie kopiuj “najlepszych szablonów cold emaili”

Niektóre znalezione szablony do cold e-mailingu wydają się być idealne. Możesz pomyśleć: “Nigdy nie wymyśliłbym czegoś lepszego.” Mógłbyś, zaufaj mi. Niemniej jednak, kopiowanie i wklejanie takich szablonów jest złym pomysłem z dwóch powodów:

• Jest duża szansa, że twój potencjalny klient dostał już ten sam e-mail od kogoś innego, więc twoja sztuczka z wklejaniem i kopiowaniem w końcu wyjdzie na jaw;
• Filtry antyspamowe są wrażliwe na powtarzalne szablony, więc twój e-mail może skończyć w folderze SPAM.

Unikaj więc pokusy kopiowania i wklejania, a zamiast tego spróbuj dostosować swoją wiadomość do swoich odbiorców. Będzie to wymagało dodatkowego wysiłku i trochę więcej czasu niż kopiowanie gotowego szablonu, ale się opłaci. Jeśli potencjalny klient otrzyma wiadomość, która będzie wyróżniać się spośród wszystkich innych, które otrzymał, zwrócisz jego uwagę.

Upewnij się więc, że może odnieść się do tego, co napisałeś. Mów językiem korzyści, jak już wspomniałam. I użyj zaawansowanej personalizacji, aby nieco zróżnicować treść, tak aby nie zaalarmować filtrów antyspamowych.

Nie staraj się zbytnio sprzedawać, skup się na budowaniu relacji

Agresywna sprzedaż to plaga w cold e-mailach. Widziałam wiele wiadomości, które skupiają się na prezentowaniu produktu, a nie na biznesie potencjalnego klienta, jego potrzebach czy wyzwaniach, przed którymi stoi. Cold e-maile nigdy nie miały na celu zamknięcia sprzedaży. Zawsze służyły do budowania relacji między firmami, dlatego nie należy umieszczać w wiadomościach niczego, co przypomina ofertę.

Unikaj takich zwrotów jak:

• Myślę, że moja oferta może cię zainteresować
• Sprawdź szczegóły mojej oferty
• Mam świetne rozwiązanie tylko dla twoich…
• Mogę zaoferować ci specjalny rabat

Zostaw sprzedaż na później, najpierw zbuduj relację z potencjalnymi klientami. Dowiedz się więcej o ich potrzebach biznesowych. Następnie pokaż im, jak można usprawnić ich proces lub jak ich problem zniknie, gdy będą korzystać z twojego narzędzia lub usługi. Pokaż im kontrast przed- i po-, który ich przyciągnie.

Nie używaj słów alarmujących filtry SPAM

Albo przynajmniej staraj się ich unikać tak bardzo, jak możesz. Znajdź synonim lub przeformułuj zdanie, jeśli możesz. Sprawdź tutaj, których słów lepiej nie używać w treści cold e-maila. Uważaj też na liczby i znaki takie jak % lub $.

W niektórych branżach, takich jak finanse i nieruchomości, może to być jednak trudniejsze niż w innych. To dlatego, że wiele słownictwa specyficznego dla tych nisz znajduje się na listach SPAM. Aby przezwyciężyć ten ból:

• nie zagłębiaj się w szczegóły swojej oferty w mailu otwierającym, skup się bardziej na rozwijaniu dialogu,
• pozostaw rozmowy o pieniądzach i zniżkach na follow upy lub odpowiedzi (słowa spamowe w follow upach i odpowiedziach nie ostrzegają tak bardzo filtrów antyspamowych, ponieważ są one wysyłane w tym samym wątku co email otwierający)
• wysyłaj małe kampanie, aby zmniejszyć szanse na zaalarmowanie filtrów antyspamowych

Oto pełny post na temat tego, jak wysyłać cold e-maile w branżach finansowych i nieruchomościach:

How to overcome a pain of cold emailing in finance and real estate >>

Unikaj banałów emailowych

Co to jest banał cold e-mailowy? Może to być cały szablon lub po prostu zdanie, które jest tak nadużywane, że sprawia, że prospekci wywracają oczami za każdym razem, gdy się na nie natkną ponownie. Jak można się domyślić, takie oklepane wzory robią więcej złego niż dobrego: brzmisz, jak tylko jeden z wielu, a oprócz tego twoja dostarczalność też może na tym ucierpieć.

Niektóre banały wydają się nigdy nie przemijać, a inne są tylko pewnym trendem i znikają za jakiś czas. To jeden z ostatnich przykładów, na które się natknęłam:

“Piszę w nadziei na znalezienie odpowiedniej osoby, która zajmuje się <XYZ>?”

Pozbądź się takich frazesów w treści swojego e-maila i zaobserwuj jak poprawia się twój wskaźnik odpowiedzi.

Przeczytaj więcej o: Cold Email Clichés, or What Your Prospects Have Seen Too Many Times to Care >>

Ćwicz, aby pisać cold emaile, które konwertują

Pisanie cold e-maila, który dobrze współgra z twoimi potencjalnymi klientami, nie jest łatwym zadaniem. Wymaga to trochę praktyki. Mam nadzieję, że powyższe wskazówki pomogą ci dostrzec wszelkie możliwe słabe punkty w treści twojego cold e-maila i napisać fantastyczne wiadomości w przyszłości.

Jaka jest najtrudniejsza część pisania cold e-maili dla ciebie? Daj mi znać!